poniedziałek, 10 lutego 2014

Trzymajcie madonny, madonny! Czek sześciomilionny, ...milionny!

Madonna Louise Veronica Ciccone (zwana Madonną z Michigan)
to pierwsza beneficjentka akcji uwłaszczenia madonn
W 1968 roku redakcja „Kuriera Polskiego” wpadła na pomysł nadawania Orderu Uśmiechu. Dziennikarze uznali, że praca dorosłych będzie nagradzana z inicjatywy samych dzieci, i ogłosili ogólnopolski konkurs na projekt odznaczenia. Dalej poszło z górki: nagroda zyskała uznanie Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych, a sekretarz generalny ONZ Kurt Waldheim nadał Orderowi Uśmiechu rangę międzynarodową. Obecnie sama kapituła liczy 60 osób, a wśród 953 Kawalerów Orderu Uśmiechu z 45 państw znaleźli się m.in.: Dalajlama XIV, Anna Dymna, Nelson Mandela, Karol Wojtyła, Krystyna Feldman, Irena Sendlerowa, Oprah Winfrey, Hanna i Antoni Gucwińscy, Jacek Kuroń, Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy, Janina Ochojska i Matka Teresa z Kalkuty. Ceremonii wręczania orderu towarzyszy rytuał wypicia soku z cytryny (koniecznie z uśmiechem obdarowanego) oraz pasowania różą. Wszystko odbywa się skromnie: żadnego szastania pieniędzmi, żadnych honorariów w kopertach, przelewów, rautów. Order, pamiątkowa legitymacja, szklanka soku z wyciśniętych cytryn i róża – to wszystko, na co może liczyć odznaczony.

Ewa Demarczyk już w 1963 roku na opolskim festiwalu
ostrzegała, że w każdej bryce są dwie madonny
Polski rząd pozazdrościł Kapitule Orderu Uśmiechu znamienitych laureatów oraz ogólnoświatowego rozgłosu. W 2012 roku powołał jednoosobową Tajną Kapitułę (na wzór Tajnego Jurora z Rybnickiej Jesieni Kabaretowej) i rozpoczął akcję uwłaszczenia madonn. Ministerstwo Sportu i Turystyki w sierpniu 2012 roku wspomogło Madonnę Louise Veronicę Ciccone (zwaną Madonną z Michigan) kwotą 6 mln zł. Na razie żadna agenda rządowa przyznająca 6 mln zł bezzwrotnej zapomogi nie wystarała się o patronat ONZ, jednak Tajna Kapituła w porozumieniu z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego postanowiła nie zwalniać tempa i przyznała 6 mln zł na Świątynię Opatrzności Bożej. Nie udało się ustalić, która madonna zamieszkuje świątynię, ale minister Bogdan Zdrojewski za pomocą erystyczno-prawno-legislacyjnych wygibasów zapowiedział, że oprócz Świątyni Opatrzności Bożej zamierza wspomóc „instytucje związane z dziedzictwem narodowym o najwyższej wartości” (mówiąc wprost: katedry i instytucje muzealne, konkretnie ekspozycje w Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego). Minister wspomniał, że w zbiorach instytucji muzealnych przynależnych do Kościoła w Polsce są obiekty o najwyższej wartości. Jako przykład podał „Madonnę pod jodłami” z 1510 roku autorstwa niemieckiego malarza renesansowego Lucasa Cranacha Starszego. To już kolejna madonna, która może liczyć na polski rząd.

Minister Bogdan Zdrojewski publicznie zapewnił, że
„Madonnie pod jodłami” należy się pomoc materialna, ale
skończyło się na obietnicach bez pokrycia. Czek na
6 mln zł przypadnie w udziale innej madonnie
Jeśli myśleliście, że ubiegłotygodniowy transfer 153 mld zł z OFE do ZUS to zamach na nasze emerytury i początek końca wypłacalności państwa, to się grubo mylicie. Zniknięcie naszych oszczędności w czeluściach ZUS-owskich serwerów, zaplanowane i zrealizowane przez Ministerstwo Pracy i Komisję Nadzoru Finansowego, to małe miki w porównaniu z tym, co planują resorty kultury i sportu. Wzorem Kapituły Orderu Uśmiechu te dwa ministerstwa zamierzają pozyskać jak najwięcej laureatów i wręczyć wszystkim madonnom na świecie czek opiewający na 6 mln zł. Nie wiem, ile jest na świecie madonn, ale przypominam sobie, że w ciągu kilku dni spaceru po Rzymie widziałem ich setki!

Nikt jeszcze nie oszacował, ile madonn bawi się w wesołych miasteczkach, lunaparkach i na prowincjonalnych karuzelach. Ewa Demarczyk w 1963 roku w Opolu śpiewała, że „w każdej bryce vis-à-vis madonna i madonna”, czyli minimum dwie madonny na brykę. Tuzin bryk na każdej karuzeli to już 24 madonny, w każdym powiecie średnio trzy karuzele (72 madonny), powiatów w Polsce jest 380 (mamy już 27360 madonn). To jest dopiero Polska! Co z resztą świata? Co z Disneylandem? Z karuzelami na Coney Island?! Każdej madonnie trzeba podarować 6 mln zł.

To nie są żarty! Jeśli nikt Biernata i Zdrojewskiego nie powstrzyma, to pójdziemy z torbami! Oni są gotowi obdarować nawet Upadłą Madonnę z Wielkim Cycem van Klompa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz