niedziela, 2 sierpnia 2015

Gra zawsze toczy się o wygraną, mimo kart, jakie przyszły

Wiesław Myśliwski, "Ostatnie rozdanie"
Znak, Kraków 2013
"Gramy przecież w różne gry o siebie, i przez całe życie. Obmyślamy reguły w zależności od potrzeb. Gdyby tak się dało skodyfikować te wszystkie reguły, może byśmy nawet uzyskali jakiś przybliżony obraz, kim jesteśmy. Lub odwrotnie, jeszcze bardziej oddalilibyśmy się od siebie, bo przecież nie ma gry bez ryzyka. Coś wiem na ten temat, grywałem przez lata w pokera. Gramy nie tylko w drobnych sprawach, gramy i o nasze uczucia, nasze myśli, nasze słowa, a bywa, że o wszystko, jak prawdziwi hazardziści i jak prawdziwi hazardziści jakże często blefujemy.

(...)

Nikt przecież nie gra, żeby przegrać. Gra zawsze toczy się o wygraną, mimo kart, jakie przyszły. A to wymaga nie tylko umiejętności tasowania, przebijania, blefowania i nawet nie tego, żebyśmy umieli zachować zimną twarz. To wymaga, abyśmy wiedzieli, o co gramy, i chcieli tego chcieć. To umiejętność najtrudniejsza. O wiele trudniejsza niż żyć. Urodzić się, umrzeć byle kto potrafi. Lecz czy to jest życie, niech pan sam powie, panie Antoni. Coś pan za często wygrywa, a ja dokładam tylko pieniądze. I nie przychodzą panu jakieś nadzwyczajne karty, tylko że mnie przychodzą gorsze. Tak to jest, gdy karty grają za nas. Albo też nie umiem już grać w uczciwą grę, nawet sam z sobą. Tylko że w uczciwej grze, jak pan widzi, jest się przeważnie przegranym. O, jak ja teraz z panem".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz