wtorek, 14 lipca 2015

Kujawy są najważniejsze

Wymyślne kręgi w Więcborku sprowokowały polityków do nie mniej oryginalnych komentarzy
Wiara w zjawiska nadprzyrodzone oraz istnienie obcej cywilizacji zwykle spotyka się z drwinami, a osoby utrzymujące, że fantazyjne wzory w pszenicy to robota istot pozaziemskich, w najlepszym razie zbywane są protekcjonalnym poklepywaniem po plecach oraz ironicznym uśmiechem, w najgorszym – wywołują szyderczy rechot, co sprawia, że postanawiają nie wdawać się w dyskusję i zamykają się w sobie.

Kiedy w Więcborku (Kujawsko-Pomorskie) pojawiły się kręgi w zbożu, o komentarz na temat tego niezwykłego zjawiska poproszono polityków o niezmiennych poglądach i ugruntowanych przekonaniach. To ludzie bezkompromisowi, pewni swych racji i wierni jednej idei, której podporządkowali całą swoją karierę.


RICHARD HENRY CZARNECKI (Ruch Polityki Realnej, Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe, Akcja Wyborcza Solidarność, Samoobrona, Prawo i Sprawiedliwość):O tym lądowaniu szeptano od dawna. Należy się upewnić, czy to nie jest zakamuflowany atak o charakterze liberalno-lewicowym. Jeśli rząd natychmiast nie zlokalizuje i nie deportuje tych intruzów, do akcji wkroczy Jarosław Kaczyński, który jest fighterem i policzka nie nadstawia. Kręgi w polskim zbożu to przecież policzek dla Polaków. Idea IV RP to solidarna Polska równych szans, w której nie ma miejsca ani dla salonu, ani dla ufoludków. Kiedy odzyskamy władzę, wprowadzimy zasady patriotyzmu gospodarczego i żadne obce UFO nie będzie się tu panoszyć. Tylko polskie, katolickie UFO! Wytępiliśmy czerwoną zarazę, to i z zieloną sobie poradzimy! W aliansie z zielonymi stworami Prawo i Sprawiedliwość partycypować nie będzie. Dzisiaj przyzwolenie na agrarną samowolkę, a co jutro? Utrata suwerenności?! Nie podejmiemy tej gry.


STEFAN KONSTANTY NIESIOŁOWSKI (Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe, Przymierze Prawicy, Akcja Wyborcza Solidarność, Platforma Obywatelska):Nie mam ochoty komentować wypowiedzi tego idioty. Czarnecki to niebywały – powtarzam: niebywały! – cham i prostak. Jaki zakamuflowany atak?! Co to za język w ogóle?! Zielona zaraza? Intruz? Fighter? Policzek? Przecież to są elementy języka nienawiści! Nie damy się wepchnąć w pole minowe konfrontacji z przybyszami i proszę łaskawie zwolnić mnie z obowiązku komentowania bredni tego paranoika. Polska jest krajem otwartym, a gościnność to nasza tradycja, więc jeśli UFO zdecydowało się nas odwiedzić i trochę pogmerać w zbożu, to nie należy robić z tego afery. Czy ten kretyn Czarnecki nie zna przysłowia „Gość w dom, Bóg w dom”? O jakim patriotyzmie gospodarczym opowiada ten czubek?! Przypominam, że Donald Tusk jest teraz nadprezydentem Europy i jeśli tylko zechce, włączy wszystkie planety do strefy Schengen, a wtedy UFO będzie mogło swobodnie podróżować od Lizbony po Hrebenne.


JOHN ABRAHAM GODSON (Platforma Obywatelska, Polska Razem, Polskie Stronnictwo Ludowe):
Moja dawna kolegi z platforma ma dużą rację. Jako ewangeliczny zielonoświątkowiec charizmaticzny mam słabość do zielony kolor, dlatego też zmieniłem barwa politiczna na zielona koniczina. Poza tym uważam, że wszystka istota jest święta, jeśli tylko wierzy. Czy nasi tajemniczy goście buszujące w zboże są wierzące? Tego nie wiem, ale też nie wikluczam. O tym właśnie pisał Paweł do Koryntian: każda istota święta! Mam czterech wspaniałych dzieci. Jeśli możesz mieć jeden dziecko, możesz mieć dwójka, a jeśli możesz mieć dwójka, to możesz mieć trójka. Tak samo jest z kosmity! W polska parlamentarizm byli kosmity: Gabriel Janowski, który zasłynął kosmicznymi podskoki; Sławek Nowak – miłośnik czasomierzy; Przemek Wipler, co policjanty się nie kłaniał i za kołnierza nie wylewał; Marek Jurek (szkoda chłopa, bo bez nazwiska), który za sprawą magiczna laska marszałkowska zamienił się z marszałek w szaman i nawoływał w sejmy do modlitwa o deszcz. Dużo kosmity w Polska! Co nam stawa na przeszkoda akceptowanie paru więcej? Wielkość demokraticzności mierzymy tym, jak my uchroniwszy odmienność. Zaakceptujmy przybysze z Więcbork, bo to nasi braty. Tak jest napisane w Pismo Święte.


JACEK OLGIERD KURSKI (Porozumienie Centrum, Ruch Odbudowy Polski, Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe, Prawo i Sprawiedliwość, Liga Polskich Rodzin, Solidarna Polska):
Nie odniosę się do wypowiedzi mojego poprzednika, bo sami państwo widzą, że ciemny lud kupuje wszystko jak leci. W sferze frazeologii i obrazowania świata jestem chłonnym uczniem Jarosława Kaczyńskiego, dlatego spróbuję wstrzelić się w myśl mojego mentora. Szanowni państwo, mamy do czynienia z porażającym skundleniem polityczno-kulturowego establishmentu. Figury w zbożu to dowód, że państwo ponownie nie zdało egzaminu, a PRL nie został rozliczony. Nie zdziwi mnie, jeśli ta zielona hołota po ułożeniu wzorów zacznie się układać z przedstawicielami dawnej nomenklatury. W interesie prawdziwych Polaków jest natychmiastowa lustracja agresorów. Ostrzegam: nierozliczenie kosmitów z przeszłości to przyzwolenie na powstanie kolejnej sitwy i najkrótsza droga do dechrystianizacji Polski. No pasaran!


JAN TOMASZEWSKI (Patriotyczny Ruch Odrodzenia Narodowego, Prawo i Sprawiedliwość, Platforma Obywatelska): – Jak mawiał pan Kazimierz Górski, piłka jest okrągła, a bramki są dwie. Kręgi też są okrągłe, a ile ich jest, dokładnie nie wiadomo, bo na siebie nachodzą. Koła olimpijskie też na siebie nachodzą. Mnie z kolei naszła myśl, że lądowanie kosmitów na polskiej ziemi to był błąd. A nawet wielbłąd. To żart taki. Gra słów. Bo ja lubię czasem tak inteligentnie pożartować. A teraz poważnie: jeśli UFO chce robić kręgi, to wpierw niech wystąpi o zgodę, przedstawi projekt, następnie ogłosimy przetarg, a potem go unieważnimy. Proste jak zwycięski remis na Wembley. Ha, ha! Z tym przetargiem to też był żart. Lubię pożartować.




ANTONI MACIEREWICZ (Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe, Akcja Polska, Ruch dla Rzeczypospolitej, Ruch Odbudowy Polski, Ruch Katolicko-Narodowy, Liga Polskich Rodzin, Razem Polsce, Ruch Patriotyczny, Prawo i Sprawiedliwość):Nie mam pojęcia, jak polski kontrwywiad mógł dopuścić do wylądowania tego obiektu, ale już dziś możemy powiedzieć, że zostaliśmy zdradzeni o świcie. Drodzy państwo, musimy dać odpór potężnemu frontowi, który rozciąga się od niemieckich rozgłośni radiowych po prasę polskojęzyczną i morderców księdza Jerzego, a teraz kosmitów, którzy rozrabiają na polskiej ziemi i umacniają międzygalaktyczne kondominium. Nie damy się sterroryzować i przygotowujemy akcję odwetową, bo czymże innym jest sytuacja, w której powstają tajemnicze esy-floresy, jeśli nie wypowiedzeniem wojny...?


RUFIN PSZENŻYTO (rolnik z Więcborka: Polska Zjednoczona Partia Robotnicza, Zjednoczone Stronnictwo Ludowe, Polskie Stronnictwo Ludowe, Stronnictwo Konserwatywno-Ludowe, Więcbork Jest Najważniejszy, Kujawy Są Najważniejsze, Polska Jest Najważniejsza, Narodowe Odrodzenie Polski):
Panie! Daj pan spokój! Jakie UFO?! To moja robota! Byłem, nie powiem, trochu zmęczony, bo ze szwagrem przerabiali my olej opałowy na napędowy i troszku tego biopaliwa dostało nam się do organizmu. No, tak po prawdzie takeśmy dali w palnik, że ledwiem wlazł na kombajn. Późno się zrobiło i ciemno, baba z kolacjo czekała, to trza było wracać. Wgramolił się ja na maszynę i nagle... jak coś nie huknie! Jak nie dupnie! Rano się budzę, kombajn na środku pola, a wkoło takie kręgi w zbożu, że ażem pobladł. Ki diabeł! Okazało się, żem przydzwonił łbem w kierownicę. Panie! Kierownica zblokowana, ja żem przysnął, gaz do dechy, kombajn jeździł i jeździł, aż paliwa zabrakło. Dobrze, że my pokosztowali tego specjału i nie zatankowali bizona do pełna, bo ja by, panie, narobił tych kręgów w całym powiecie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz