|
Polska Chrystusem narodów! Polska przedmurzem
chrześcijaństwa! Polska mistrzem Polski! |
Polska.
To tutaj, w Suchowoli koło Białegostoku, jest środek Europy. Nie
gdzie indziej, tylko w Bóbrce niedaleko Krosna powstała pierwsza na
świecie kopalnia, w której wydobywano ropę naftową. Ojczyzna
sześciorga noblistów, która po 123 latach niebytu odzyskała
niepodległość, a po 44 latach wyzwoliła się z okowów komunizmu.
Kraj wierzb płaczących, Cudu nad Wisłą, cudu gospodarczego po
1989 roku, cudu niewpadnięcia w recesję po 2008 roku, a obecnie
cudownego prezydenta, cudownego rządu i cudownej opozycji.
Daliśmy
światu Kopernika, Chopina, Wojtyłę, Kościuszkę, Wałęsę,
Pułaskiego, Grotowskiego, Kantora, Wajdę, Zamenhofa, Kieślowskiego,
Polańskiego, Bońka i Lewandowskiego. Usiłowaliśmy obdarować
ludzkość Orzeszkową, Górniakową, Rasiakiem, Gołotą oraz
twórczością discopolową, ale tak trochę bez wiary w sukces. Tu
urodzili się: Fahrenheit, Skłodowska-Curie, Jan Heweliusz i
Modrzejewska.
Polska
to magiczne miejsce, w którym druga osoba w państwie podczas obrad
parlamentu zachęca do modlitwy o deszcz.
Kraj
setek pastelowych osiedli, tysięcy dworków à la Gargamel i trzech
miliardów przydrożnych reklam. Ojczyzna wyprzedzających się
tirów, kierowców wsiadających za kierownicę z podwójną
śmiertelną dawką alkoholu we krwi i policjantów wyskakujących
zza krzaków.
Niegdyś
liczyliśmy się w futbolowym świecie. Po 20 latach
zakwalifikowaliśmy się do Ligi Mistrzów i w sześciu meczach
straciliśmy 24 bramki. Jesteśmy za to mistrzami świata w plażowym
parawaningu i notujemy najwyższy na świecie odsetek posiadaczy
skarpetek i sandałów, którzy zgrabnie łączą te dwa elementy garderoby
i obuwia.
Polska
to jedyne miejsce w Europie, gdzie liczba telewizorów dwuipółkrotnie
przekracza liczbę przeczytanych w ciągu roku książek (i zwykle
jest to instrukcja obsługi tego telewizora, ewentualnie bogato
ilustrowany poradnik kulinarny).
Tylko
w Polsce mogły powstać takie gastronomiczne wynalazki jak kiełbasa
krakowska i żurek. Tylko tutaj można było wymyślić wódkę
wyborową i żubrówkę, których spożycie wzrasta z początkiem
nieopisanej złotej polskiej jesieni.
To
w Polsce wynaleziono import niemieckiej chemii gospodarczej, która
mimo kosztów transportu i sprzedaży jest tańsza niż w Niemczech.
Aż dziw bierze, że pomysłodawca tego rynkowego mechanizmu nie
otrzymał Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii.
Polska
to kraj semantycznych wygibasów i leksykalnych eksperymentów, w
którym na burdel mówi się agencja towarzyska, pobieżne i trwające
pięć minut oględziny samochodu określa się mianem przeglądu
technicznego, a zbiór kilkunastu piłkarskich klubów, które w
Europie nic nie znaczą, oficjalnie i zupełnie serio nazywa się
szumnie ekstraklasą.
Jesteśmy
społeczeństwem chętnie korzystającym z dobrodziejstw kultury
wysokiej oraz najbardziej wyedukowanym narodem Europy, na co wskazują
nazwy tysięcy świetnie prosperujących uczelni i galerii: Akademia
Fitness, Instytut Makijażu i Balejażu, Galeria Dominikańska,
Instytut Estetyki Zęba, Galeria Młyńska, Studium Zdrowia i Urody,
Galeria Mokotów.
Jesteśmy
krajem zwycięzców! Regularnie triumfujemy na żużlu, ale
odnosiliśmy również sukcesy na ubitej ziemi (w 1410, 1683, 1920).
Świetnie zaprezentowaliśmy się w powietrzu (w 1940) i
zwyciężyliśmy na lodzie (w 1976). Przegraliśmy tylko na wodzie (w
1974).