środa, 13 września 2017

Polska mistrzem Polski

Polska Chrystusem narodów! Polska przedmurzem
chrześcijaństwa! Polska mistrzem Polski!
Polska. To tutaj, w Suchowoli koło Białegostoku, jest środek Europy. Nie gdzie indziej, tylko w Bóbrce niedaleko Krosna powstała pierwsza na świecie kopalnia, w której wydobywano ropę naftową. Ojczyzna sześciorga noblistów, która po 123 latach niebytu odzyskała niepodległość, a po 44 latach wyzwoliła się z okowów komunizmu. Kraj wierzb płaczących, Cudu nad Wisłą, cudu gospodarczego po 1989 roku, cudu niewpadnięcia w recesję po 2008 roku, a obecnie cudownego prezydenta, cudownego rządu i cudownej opozycji.

Daliśmy światu Kopernika, Chopina, Wojtyłę, Kościuszkę, Wałęsę, Pułaskiego, Grotowskiego, Kantora, Wajdę, Zamenhofa, Kieślowskiego, Polańskiego, Bońka i Lewandowskiego. Usiłowaliśmy obdarować ludzkość Orzeszkową, Górniakową, Rasiakiem, Gołotą oraz twórczością discopolową, ale tak trochę bez wiary w sukces. Tu urodzili się: Fahrenheit, Skłodowska-Curie, Jan Heweliusz i Modrzejewska.

Polska to magiczne miejsce, w którym druga osoba w państwie podczas obrad parlamentu zachęca do modlitwy o deszcz.

Kraj setek pastelowych osiedli, tysięcy dworków à la Gargamel i trzech miliardów przydrożnych reklam. Ojczyzna wyprzedzających się tirów, kierowców wsiadających za kierownicę z podwójną śmiertelną dawką alkoholu we krwi i policjantów wyskakujących zza krzaków.

Niegdyś liczyliśmy się w futbolowym świecie. Po 20 latach zakwalifikowaliśmy się do Ligi Mistrzów i w sześciu meczach straciliśmy 24 bramki. Jesteśmy za to mistrzami świata w plażowym parawaningu i notujemy najwyższy na świecie odsetek posiadaczy skarpetek i sandałów, którzy zgrabnie łączą te dwa elementy garderoby i obuwia.

Polska to jedyne miejsce w Europie, gdzie liczba telewizorów dwuipółkrotnie przekracza liczbę przeczytanych w ciągu roku książek (i zwykle jest to instrukcja obsługi tego telewizora, ewentualnie bogato ilustrowany poradnik kulinarny).

Tylko w Polsce mogły powstać takie gastronomiczne wynalazki jak kiełbasa krakowska i żurek. Tylko tutaj można było wymyślić wódkę wyborową i żubrówkę, których spożycie wzrasta z początkiem nieopisanej złotej polskiej jesieni.

To w Polsce wynaleziono import niemieckiej chemii gospodarczej, która mimo kosztów transportu i sprzedaży jest tańsza niż w Niemczech. Aż dziw bierze, że pomysłodawca tego rynkowego mechanizmu nie otrzymał Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii.

Polska to kraj semantycznych wygibasów i leksykalnych eksperymentów, w którym na burdel mówi się agencja towarzyska, pobieżne i trwające pięć minut oględziny samochodu określa się mianem przeglądu technicznego, a zbiór kilkunastu piłkarskich klubów, które w Europie nic nie znaczą, oficjalnie i zupełnie serio nazywa się szumnie ekstraklasą.

Jesteśmy społeczeństwem chętnie korzystającym z dobrodziejstw kultury wysokiej oraz najbardziej wyedukowanym narodem Europy, na co wskazują nazwy tysięcy świetnie prosperujących uczelni i galerii: Akademia Fitness, Instytut Makijażu i Balejażu, Galeria Dominikańska, Instytut Estetyki Zęba, Galeria Młyńska, Studium Zdrowia i Urody, Galeria Mokotów.

Jesteśmy krajem zwycięzców! Regularnie triumfujemy na żużlu, ale odnosiliśmy również sukcesy na ubitej ziemi (w 1410, 1683, 1920). Świetnie zaprezentowaliśmy się w powietrzu (w 1940) i zwyciężyliśmy na lodzie (w 1976). Przegraliśmy tylko na wodzie (w 1974).